Zanim rozpoczął się sezon, znakomita informacja napłynęła do Pabianic z jugosłowiańskiej (wówczas) Banja Luki. Polskie koszykarki wywalczyły wicemistrzostwo Europy, a wśród dwunastu wspaniałych była 19-letnia wówczas pabianiczanka, Małgorzata Kozera.

W finale środkowa z Pabianic rzuciła osiem punktów, a Polska uległa ZSRR 49:95.

Przez cały sezon trenerski duet Langierowicz – Danuta Ograbek musiał nieraz nieźle się nagimnastykować, by wystawić najsilniejszy skład. Nasze koszykarki były dziesiątkowane przez kontuzje i choroby. Jolanta Nowacka, Danuta Koralewska, czy Kozera – lista niedysponowanych zawodniczek była całkiem spora. Tym większy szacunek dla trenerów i koszykarek, że udało się wywalczyć szóste miejsce w tabeli.

Zobacz także: Jak koszykarki Włókniarza szlifowały formę

Mistrzem kraju została krakowska Wisła, która niemal przez cały sezon grała… sześcioma zawodniczkami. Wicemistrzostwo wywalczyła gdańska Spójnia, zaś brązowy medal przypadł ŁKS-owi Łódź. Tuż za podium uplasował się poznański Lech. Uczciwie trzeba przyznać, że te drużyny były poza zasięgiem włókniarek.

Naszym pozostała gra w finale B. W ostatnim turnieju we Wrocławiu Włókniarz wygrał z imienniczkami z Białegostoku 80:67 (40:26), uległ spadkowiczowi – Hutnikowi Kraków 57:59 (37:32) oraz gospodyniom – Ślęzie 51:58 (29:24).

Piąte miejsce zajęła właśnie Ślęza, szósty był Włókniarz, a dalej AZS-y: z Poznania i Katowic. Do II ligi spadły Hutnik i białostocki Włókniarz.

W sezonie 1980/81 w pabianickiej drużynie grały: Mariola Szymańska 33 mecze/385 pkt, Beata Malinowska 33/292, Alicja Rzepkowska 32/96, Małgorzata Kozera 30/448, Teresa Gburczyk 30/393, Jolanta Nowacka 28/293, Krystyna Wieczór 30/125, Barbara Szymańska 28/104, Elżbieta Kukieła 20/68, Danuta Koralewska 18/19, Dorota Młudzik 9/4, Jadwiga Jędrzejczyk 7/1, Grażyna Gutowska 1/0, Jolanta Patykowska 1/0, Małgorzata Buchta 1/0.