ad

13 zwycięstw na 16 rozegranych spotkań – to bilans żaków Pabianickiego Klubu Koszykówki’99.

- Nie spodziewałem się srebrnego medalu, bardziej liczyłem na miejsce w czwórce – przyznaje szkoleniowiec PKK’99. – Nie było żadnej presji, chłopcy pozytywnie mnie zaskoczyli.

W sezonie zasadniczym pabianiczanie wygrywali zdecydowanie (oprócz dwóch porażek z najsilniejszym ŁKS), także świetnie radzili sobie w grupie sześciu najlepszych drużyn województwa. Bez kłopotów awansowali do finału.

- Pierwszy mecz półfinałowy z AZS PWSZ Skierniewice wygraliśmy 45:38. Było trochę nerwów, ale opanowaliśmy emocje i utrzymaliśmy prowadzenie – relacjonuje Kapuściński.

W finale nasi walczyli ambitnie, lecz ulegli ŁKS-owi 35:74.

- W obu spotkaniach wystawiłem pełny skład, chciałem by każdy z chłopców poczuł atmosferę walki o medale. W końcu każdy dołożył cegiełkę do tego sukcesu – przyznaje trener.

Niektórzy z naszych 11-latków grają w koszykówkę już dwa lata, inni rok, jeszcze inni zaczynają przygodę z basketem.

- Dla wszystkich to pierwszy medal w mistrzostwach województwa. Dlatego jest tak cenny – uważa Kapuściński.

Oto nasi wicemistrzowie województwa: Piotr Kasznicki, Jakub Olkusz, Patryk Filak, Jakub Stręgiel, Adam Wierzbowski, Jan Olejnik, Jakub Wilczyński, Antoni Niewiadomski, Amadeusz Morou, Leon Komorowski, Aleksander Wira, Milan Cichosz, Franciszek Zdrojewski, Maksymilian Zdrojewski, Tymon Zaborowski, Piotr Chlastawa, Adam Folga, Krzysztof Jankowski, Konstanty Paprocki.

- Trzon mojej drużyny stanowią bliźniacy Zdrojewscy, Niewiadomski, Chlastawa, Morou, Zaborowski, Stręgiel, Komorowski – wylicza trener. – Jednak każdy z reszty zawodników jest tak samo ważny, jak ci podstawowi.

Latem chłopaki pojadą na obóz sportowy. Ale zanim to nastąpi, przed połową z nich finały rozgrywek u-12.

- Po sezonie zajmujemy 4. miejsce. Jedziemy pokazać się, pograć swoje – zapowiada Kapuściński.

Powodzenia!