Nie udała się pabianiczankom wyprawa na Dolny Śląsk. Miejscowe do triumfu powiódł duet Aleksandra Łata – Jagoda Oses, który łącznie rzucił ponad 60 procent dorobku Dijo Maximus (45 punktów z 73). Co prawda wygraliśmy z rywalkami w statystykach rzutów za trzy i przechwytach, ale to nie wystarczyło. Gospodynie dużo lepiej radziły sobie pod tablicami i dużo celniej rzucały z gry.

Ekipa z Kątów Wrocławskich lepiej rozpoczęła mecz (4:0), ale udawało nam się utrzymywać różnicę jednego kosza (8:6 po punktach Natalii Łopińskiej, 14:11 po rzucie Aleksandry Lorenz). Końcówkę pierwszej kwarty miejscowe wygrały 7:2. Niemal przez całą drugą kwartę utrzymywało się około 10 punktów przewagi gospodyń – w kulminacyjnym momencie było już 33:18 dla Maximusa. Dwie celne „trójki” i rzut za dwa Martyny Bonieckiej oraz punkty Łopińskiej pozwoliły zniwelować stratę do dziewięciu punktów (39:30).

Pierwsze 10 minut po przerwie w wykonaniu pabianiczanek było naprawdę kiepskie. Mieliśmy więcej niecelnych rzutów i strat niż trafień do kosza. Ani razu z akcji punktów nie rzuciła nasza kapitan, Magdalena Grzelak, która tym razem trafiła jedynie dwa razy z linii rzutów osobistych. Przed ostatnią odsłoną mieliśmy 14 punktów straty (52:38). I choć w czwartej kwarcie udało nam się dojść rywalki na dziewięć punktów, to na więcej – niestety – nie mogliśmy liczyć. Gospodynie zakasały rękawy i odniosły zwycięstwo różnicą 20 punktów.

Grot TomiQ: Danych 16, Lorenz 10, Łopińska 10, Boniecka 8, Dziwińska 5, Gala 2, Grzelak 2, Rosińska, Kirsz.