W rezerwach wicelidera Energa Basket Ligi zaprezentowało się dwóch graczy z szerokiej kadry ekstraklasy: Filip Gurtatowski oraz Miłosz Toczek. Swoje minuty na parkiecie dostał także wychowanek PKK’99, Aleksander Jęch.

Pierwsza kwarta dla nas. Nie minęła minuta, a po akcji 2+1 Szymona Gralewskiego i punktach Sebastiana Szymańskiego wygrywaliśmy 5:2. Po siedmiu minutach pabianiczanie prowadzili 20:13, potem „trójkę” rzucił Dominik Jędrzejewski. Gospodarze odrobili straty do wyniku 21:23, na szczęście do kosza na koniec kwarty trafił Bartosz Mazur.

Prowadziliśmy do połowy drugiej kwarty. Wówczas gospodarze przeprowadzili trzy skuteczne akcje, po których wygrywali 35:31. Na niespełna minutę przed przerwą było już osiem punktów przewagi miejscowych, lecz Szymański i Gralewski zniwelowali te straty do wyniku 42:38.

W połowie trzeciej kwarty Trefl miał już 11 punktów przewagi (50:39). W tej odsłonie kiepsko egzekwowaliśmy rzuty wolne, kilka naszych rzutów za trzy chybiło celu. Mimo tego, zredukowaliśmy straty do wyniku 52:47.

Dwie pierwsze akcje w czwartej kwarcie zakończyły się punktami Szymańskiego. Złapaliśmy kontakt z Treflem (52:51). Nadal trochę kulała nasza skuteczność na linii rzutów wolnych (Gralewski trafił pięć z siedmiu prób), ale goniliśmy miejscowych. Ba, po akcjach Szymańskiego, Gralewskiego i osobistych Wiktora Wilka wychodziliśmy na jednopunktowe prowadzenie. Na pół minuty przed końcem mieliśmy trzy punkty przewagi (68:71). Niestety, gospodarze trafili za trzy i doprowadzili do dogrywki.

W pierwszej dogrywce po rzucie za dwa Wilka i „trójce” Zawadzkiego znów odzyskaliśmy trzy punkty przewagi (73:76). Niestety, trzy kolejne rzuty za trzy chybiły celu. Gospodarze wyrównali na 76:76, co oznaczało drugą dogrywkę.

I w jej połowie po rzutach Zawadzkiego i Wilka znów prowadziliśmy (79:80). Przy remisie 80:80 za trzy spudłował Szymański, potem zza linii 6,75 metra nie trafił Aleksander Fabiszewski. Gospodarze trafili i było 82:80. Na niespełna dwie sekundy przed końcem dwa osobiste egzekwował Wilk. Pierwszy był skuteczny, drugi nie. Trzeciej dogrywki nie było. Niestety, przegraliśmy nad morzem…

PKK’99: Gralewski 21, Szymański 19, Wilk 13, Zawadzki 11, Fabiszewski 8, Jędrzejewski 4, Mazur 2, Wierzchowski 2, Sobolewski 1.