Kontuzjowane są Weronika Dolewa i Marta Pisera (urazy rąk), zaś Katarzyna Szymańska znów miała pecha i porządnie się poobijała w kolizji samochodowej. To oznacza kilka tygodni pauzy. Wszystkim naszym kontuzjowanym (w szczególności) i zdrowym zawodniczkom życzymy przede wszystkim zdrowia na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.

Jak wyglądał mecz? Basket prowadził 4:2 po 77 sekundach. Po upływie 94 sekund wyrównała Weronika Telenga i był to ostatni remis w tym meczu. Bo potem wrzuciliśmy piąty, a nawet szósty bieg. Aleksandrowianki mogły tylko z podziwem patrzeć, jak piłka ląduje w ich koszu po rzutach za dwa i trzy punkty. Gdy w drugiej kwarcie kolejną „trójką” popisała się Natalia Danych, gospodynie mogły się już zastanawiać nad sposobem przyrządzania potraw na święta. Było bowiem 12:41. Pogrom. Pierwszą połowę celnym rzutem za trzy zakończyła Małgorzata Zuchora. Wynik? Piękny. 26:63.

Po przerwie nasze nieco zwolniły tempo. Sylwia Wlaźlak dała pograć nastolatkom: Julii Serednickiej i Julii Syrewicz (debiut w zespole seniorskim – gratulacje!). W szeregach Basketu kroku dotrzymywała nam jedynie wychowanka PTK, Natalia Łopińska (30 punktów).

W całym meczu aż 11 razy trafiliśmy za trzy. Stuprocentową skuteczność miała Zuchora, która trafiła sześć razy na sześć prób. Trzy razy zza linii 6,75 m celnie rzuciła Danych, po razie Aleksandra Dziwińska i Martyna Boniecka.

- Przystępujemy do świąt Bożego Narodzenia w znakomitych nastrojach – mówi Zbigniew Grzanka, prezes Grota. – Nie pamiętam kiedy ostatni raz rzuciliśmy ponad sto punktów w meczu ligowym. Chyba jakieś… siedem lat temu.

Grot: Danych 29, Zuchora 25, Telenga 16, Dziwińska 13, Grzelak 8, Boniecka 6, M. Dolewa 6, Serednicka, Syrewicz.