Goście rozpoczęli od celnego rzutu Mohameda Abdelaala. Wyrównał Krystian Mik (2:2), a po rzucie Aleksandra Fabiszewskiego prowadziliśmy 8:7. Wówczas przyjezdni trafili nas serią ośmiu punktów z rzędu. Dzięki m.in. „trójce” Michała Wasilewskiego znów wyszliśmy na prowadzenie jednym punktem (18:17). Ostatecznie pierwszą kwartę jednym koszem wygrał Sokół.

Drugą kwartę przyjezdni rozpoczęli od celnego rzutu za trzy. W 13. minucie było już 27:37. Po kolejnym rzucie gości zza linii 6,75 m PKK’99 przegrywało już 35:48. Do przerwy jednak serię celnych rzutów zanotował Jakub Borowski, a czterema punktami wspomógł go Szymon Gralewski. Do przerwy było 44:51.

Po przerwie świetne zawody rozgrywał piekielnie skuteczny Borowski, a w sukurs przychodzili mu Wasilewski i Łukasz Wardziński. Przed ostatnią kwartą przegrywaliśmy znów tylko jednym koszem (67:69).

Ostatnią kwartę rozpoczęliśmy od celnych rzutów Borowskiego i Krystiana Mika. Było 71:71. Wtedy sygnał do ataku rzutem za trzy dał Wasilewski. Po chwili za dwa trafił Mik, a Wasilewski zdołał powtórzyć celną trójkę. Zrobiło się 79:71 dla PKK’99. Potem punktowali m.in. Mik, Kuba Orłowski, Filip Sauter i Łukasz Sil. Kolejny raz za trzy trafił Wasilewski. Setny punkt dla nas rzucił na półtorej minuty przed końcem Borowski. Było 100:92. Wygraną przypieczętował najskuteczniejszy na parkiecie Wasilewski.

Dla PKK’99 było to drugie zwycięstwo w tym sezonie, a pierwsze odniesione przed własną publicznością. Prosimy o więcej, Panowie!

PKK’99: Borowski 27, Wasilewski 25, Sil 12, Mik 12, Orłowski 10, Sauter 7, Wardziński 6, Gralewski 4, Fabiszewski 2, Szymański 2, Małoń 2, Grabowski.