Zaczęliśmy od prowadzenia 6:0 i 8:3 (punkty Jakuba Borowskiego). Potem do głosu doszli miejscowi i w 7. minucie było 15:11 dla Stali. Nasi odrabiali straty (Krystian Małoń i Mateusz Grabowski za 2 oraz Sebastian Szymański za 3) i przegrywaliśmy tylko jednym punktem.

W drugiej kwarcie za trzy rzucili Szymański i Artur Szczerkowski i w połowie kwarty wygrywaliśmy 30:26. Potem punktowali miejscowi, ale po „trójce” Szczerkowskiego było 42:42. Dwa celne rzuty dały Stali prowadzenie 47:42.

W drugiej połowie nasi gonili. Po rzucie za trzy Kuby Orłowskiego było po 47. Rzuty wolne Szymańskiego dały nam prowadzenie 56:53. Stal wygrywała już sześcioma punktami, na szczęście celne rzuty w końcówce trzeciej kwarty (Grabowski, Łukasz Wardziński) dały nam dwa punkty straty (70:68).

W ostatniej kwarcie właśnie Wardziński wziął na siebie ciężar zdobywania punktów. Pomagali mu Szymański, Szczerkowski (kolejna „trójka”), Patryk Zawadzki i Adam Jurga. Zwycięstwo celnym osobistym przypieczętował Orłowski. Za tydzień nasi grają w Lublinie.

ZEC: Szymański 22, Szczerkowski 15, Wardziński 12, Orłowski 9, Zawadzki 8, Sil 7, Grabowski 6, Mik 4, Borowski 4, Jurga 4, Małoń 2, Fabiszewski 2.