ad

– Mamy zespół. Tak w obronie, jak i w ataku – przyznała Marzena Głaszcz, trenerka PTK, dopóki… mogła mówić. Po niedzielnym starciu z Basketem Bydgoszcz straciła głos.

Pabianiczanki w pierwszym meczu pokonały Widzew 55:50, w drugim zdeklasowały Katarzynki Toruń 93:57, prowadząc już… 22:0. W trzecim postawiły „kropkę nad i”, zwyciężając Basket Bydgoszcz 64:40.

– Nie znałyśmy tych rywalek, oprócz Widzewa. O Toruniu nie wiedziałyśmy nic, z Bydgoszczą graliśmy jeden sparing przed sezonem, ale ich skład mocno odbiegał od tego, co przywiozły teraz – dodaje Głaszcz. – Cel na ten sezon? Robić krok po kroku. Celem była strefa, teraz ćwierćfinał, a potem półfinał.

– Będziemy składać aplikację o przyznanie Pabianicom turnieju ćwierćfinałowego – zapowiada Zbigniew Grzanka, prezes PTK. – Jeśli otrzymamy organizację ćwierćfinału, przyjadą do nas wówczas trzy zespoły z Polski.

Do ćwierćfinału mistrzostw Polski awansowały: Wiktoria Stasiak (16, 14, 22), Wiktoria Uławska (10, 23, 8), Amelia Kuper (9, 14, 13), Zuzanna Prochuń (8, 8, 4), Wiktoria Jakubiec (4, 16), Laura Banaszczyk (3, 4, 4),  Joanna Krawczyk (2, -, 2), Sandra Pędziwiatr (2, 2, 0), Anna Kamieniak (1, 4, 2), Helena Lisiecka (0, 2, 1), Klaudia Olczyk (0, -, 0), Barbara Lisiecka  (-, 2, -), Eliza Adamczewska (-, 2, 0), Daria Uławska (-, 0, -).