Oprócz dwóch drużyn PTC, udział wzięły w nim drużyny: UKS SMS Łódź oraz Włókniarz Zelów, MULKS Łask, Concordia Piotrków Tryb., WKS Kawaleria Tomaszów Maz., Pogoń - Ekolog Zduńska Wola i LKS Czarnocin.

Zespoły walczyły w dwóch pięciozespołowych grupach w systemie „każdy z każdym”. W grupie A bezkonkurencyjni byli zawodnicy UKS SMS I Łódź, którzy wygrali wszystkie mecze nie tracąc bramki, a strzelając osiem. Drugie miejsce dzięki wygranej w bezpośrednim meczu zajął MULKS Łask, wyprzedzając Concordię i zapewniając sobie grę w półfinale.

Grupa B była jeszcze bardziej wyrównana. Pierwsze miejsce z 10 punktami zajęła Pogoń - Ekolog, a drugie mające punkt mniej PTC I. O awans z grupy otarł się SMS II z 7 punktami.

W meczu o 9. miejsce gospodarze – PTC II przegrali z Włókniarzem Zelów 0:1, a w meczu o 7. miejsce LKS Czarnocin w takim samym stosunku pokonał WKS Kawalerię.

Sporo emocji przyniósł pojedynek o 5. miejsce, w którym po bezbramkowym meczu o wszystkim zdecydować musiały rzuty karne. Te z początku pewnie egzekwowali zawodnicy obu ekip, w końcu jednak do głosu doszli bramkarze. Ostatecznie 5:4 wygrała ekipa z Piotrkowa dzięki dobrej postawie w bramce Dawida Cieślaka.

Najwięcej emocji miało jednak dopiero nadejść. W pierwszym półfinale PTC zremisowało 1:1 z faworyzowanym SMS-em i o wszystkim decydowały rzuty karne. Te pewniej egzekwowali strzelający „na siłę” zawodnicy z Łodzi. Dodatkowo w ich bramce błysnął Adam Niewiadomski i to oni cieszyli się z awansu do finału. W drugim półfinale pierwsi bramkę zdobyli zawodnicy MULKS-u i jak się okazało, zdecydowała ona o wygranej, choć piłkarze z Łasku do końca musieli drżeć o końcowy wynik.

W finale pocieszenia pierwsi prowadzenie objęli pabianiczanie. Zawodnicy Pogoni już po chwili doprowadzili jednak do wyrównania. Wtedy na boisku rozgorzała prawdziwa walka, na tyle, że sędziowie musieli interweniować kartkami, czego w poprzednich meczach nie było. Pomimo osłabień (w trakcie meczu dwóch zawodników doznało kontuzji) zawodnicy Pogoni przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali 2:1. Duża w tym zasługa bramkarza Pogoni – Borysa Kwiatkowskiego, który co najmniej kilkakrotnie ratował swoich kolegów z opresji. Pabianiczanie zajęli zaś chyba najgorsze z możliwych miejsc. Tuż za podium. Niedosyt pozostał, bo jako jedyni w całym turnieju nie przegrali w regulaminowym czasie z późniejszym zwycięzcą.

Finał to pokaz gry młodych zawodników ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, prowadzonej przez dwóch byłych znanych piłkarzy – Ryszarda i Józefa Robakiewiczów. Gra była wyrównana tylko na początku, później łodzianie wypunktowali zawodników z Łasku, wygrywając 3:1 i kończąc cały turniej bez porażki, na 1. miejscu.

Najlepszym strzelcem został Adrian Kowalski (UKS SMS I) z 5 bramkami, najlepszym bramkarzem wybrano Borysa Kwiatkowskiego (Pogoń), a zawodnikiem Damiana Olka (PTC). Sędziami byli: Arkadiusz Daroch i Radomir Znojek.

Zwycięzcy – UKS SMS I Łódź grali w składzie: Adam Niewiadomski, Tomasz Makowski, Piotr Pyrdoł, Adrian Kowalski, Michał Olejnik, Michał Góral, Tomasz Białek, Damian Puchalski, Piotr Jatczak, Mateusz Kuśmierczyk, Błażej Gosik.

W drużynach PTC wystąpili: Mateusz Kot, Jakub Małecki, Jakub Lipiński, Damian Olek, Artur Jaros, Michał Klimczak, Michał Pruszkowski, Eryk Bomba, Mateusz Knop, Mateusz Bieliński, Kamil Gręda, Adrian Figura, Mateusz Okrojek, Maciej Łaski, Andrzej Kamieniak, Daniel Otomański, Adrian Wdowiak, Damian Wdowiak, Dawid Wilichowski, Konrad Ślusarczyk.

 

Półfinały: SMS I - PTC I 1:1 k. 3:1, Pogoń - MULKS 0:1. Mecz o 3. miejsce: PTC I - Pogoń 1:2. Finał: SMS I - MULKS 3:1.
 

Rafał Raźniewski (trener PTC): Z gry zawodników jestem bardzo zadowolony. Dużo graliśmy piłką, trochę pechowo skończyliśmy bez medalu. Myślę, że turniej wypadł fajnie, bo zespoły miały wyrównany poziom. Organizacyjnie też nie można niczego zarzucić. Ogólnie same pozytywy sportowo i organizacyjnie, jedynie czego zabrakło, to medalu.