ad

Największe brawa należą się kapitan drużyny „Perełek” Joannie Błaszczyk, która zaliczyła asystę i dwa gole. Najpierw „Dżoana” popisała się świetnym dalekim podaniem do Oli Kwiatkowskiej, po którym snajperka PTC otworzyła wynik. W 26. minucie kapitan wykazała się największym sprytem w polu karnym i skierowała piłkę do siatki po centrze Martyny Łagowskiej z rzutu rożnego, zaś w 70. minucie także Błaszczyk zakończyła celnym strzałem kolejną wrzutkę Łagowskiej z kornera.

- Brakowało dziś kilku dziewczyn, między innymi: Magdy Kociołek, Andżeliki Błoch, Natalii Forc, Oli Próbki i Karoliny Maciejewskiej – wylicza Jan Rykała, trener PTC. - Ligę zaczynamy 27 sierpnia.

Wobec tych absencji Rykała zmuszony był do pewnych eksperymentów w ustawieniu - na lewej obronie zagrała ofensywnie usposobiona Natalia Madaj, zaś w środku pola walczyła Anna Mądrakowska, która w ubiegłym sezonie była próbowana na prawej obronie. Trenera cieszy zapewne powrót do zespołu Karoliny Pabjańskiej, która niedawno została mamą oraz gra nowych zawodniczek: Edyty Cywińskiej i Julii Jakóbczak. Prawdopodobnie w tym tygodniu dziewczyny zagrają z juniorami PTC. Okazuje się, że o sparingpartnera w tym okresie przygotowawczym było niezwykle ciężko.

- Gry kontrolne wiązałyby się z dalekimi wyjazdami, co z kolei oznacza koszty – nie kryje szkoleniowiec. - Z klubami z okolic nie można było dojść do porozumienia.

Drużyna nie wystartuje w rozgrywkach Pucharu Polski. W klubie... przegapili termin zgłoszenia do pucharu. No ale skoro na igrzyskach ludzie z naszej ekipy zapominają wpisać na listę startową wicemistrza świata w pływaniu, dajmy spokój PTC...

MKS Zduńska Wola – PTC 1:3 (0:2)

Gole dla PTC: Kwiatkowska 3., Błaszczyk 26., 70.

PTC: Sadowska – Pabjańska, Błaszczyk, Madaj – Owczarz, E. Kociołek, Łagowska, Kania, Mądrakowska (Cieślak), Cywińska (Jakóbczak) – Kwiatkowska.