Mecz rozegrano na sztucznym boisku Olimpii w Zambrowie. Liczący sobie ponad 21 tysięcy mieszkańców Zambrów (stolica powiatu) może się pochwalić pełnowymiarową sztuczną płytą, podczas gdy niemal trzy razy większe Pabianice nie mają takiej ani jednej…

Spotkanie ustawiły trzy kapitalne interwencje Danuty Paturaj. Nasza bramkarka odebrała ochotę do gry rywalkom, będąc zaporą nie do przejścia. A później stało się, coś co w futbolu zdarza się niezwykle rzadko.

W 42. minucie do rzutu rożnego podeszła Dagmara Suskiewicz. Nasza „Suseł” tak podkręciła piłkę, dośrodkowując z kornera, że ta zatrzepotała w siatce!

Być może skrzydłową PTC natchnęło powołanie do reprezentacji Polski w piłce nożnej plażowej, albo film „Być jak Kazimierz Deyna”, bo to właśnie Deyna specjalizował się w uderzeniach na bramkę bezpośrednio z kornerów.

- W drugiej połowie nastawiłem dziewczyny na defensywę i wyprowadzanie szybkich kontrataków – mówi Wiesław Siębor, trener PTC. – Zrealizowały taktykę w stu procentach.

W końcówce mieliśmy jeszcze okazje na podwyższenie prowadzenia, ale okazji nie wykorzystały Suskiewicz i rezerwowa Katarzyna Brandt. W sobotę o godz. 15.00 piłkarki PTC staną przed kolejną szansą na zgarnięcie trzech punktów. Na stadion przy Sempołowskiej przyjedzie czerwona latarnia ligi – GSS Grodzisk Wielkopolski.

PTC: Paturaj – Karpińska, Szymczak, Czołnowska, Stempel – Rosiak (85. Kania), J. Błaszczyk, Bąbel, Soergel, Suskiewicz – Owczarz (85. Brandt).