W pierwszej połowie GKS dyktował warunki gry. I miał trzy dobre okazje do zdobycia bramki. Dwa razy zawiódł Piotr Szynka, raz Daniel Dudziński.

- Mecz był dobry i szybki, bo Start grał otwarty futbol, taki jak lubimy – mówi Arkadiusz Wójcik, kierownik GKS. – Gol dla nas padł dopiero po przerwie.

W 65. minucie Dawid Kaźmierczak po dośrodkowaniu z kornera skierował piłkę głową do siatki. Niestety, GKS-owi prowadzenia nie udało się dowieźć do końca. Start wyrównał także po strzale głową w 86. minucie.

GKS: Rzeźniczak – Kubala, Kaźmierczak, Górecki, K. Rychta – Szynka (Ostalczyk), Telesiewicz, Wojtyniak (Stańczyk), Jędrzejczyk (J. Rychta), Dudziński – Rikszajd.