Po trzech porażkach z rzędu w Dobroniu powoli zaczęła zapalać się lampka alarmowa. Na szczęście w sobotę podopieczni Michała Adamkiewicza zrobili to, co do nich należało i wypunktowali beniaminka.

Lekko nie było. W 11. minucie Iskra objęła prowadzenie za sprawą wracającego do składu Daniela Morawskiego. Żeby nie było tak słodko, już pięć minut później Cezarego Kowalczyka pokonał Patryk Dworakowski.

Pięć minut po zmianie stron dobronianie znów wyszli na prowadzenie. Tym razem gola strzelił doświadczony stoper, Mateusz Sowiński. I znów chwila nieuwagi kosztowała Iskrę utratę gola, gdy na listę strzelców wpisał się Robert Rygielski.

Sprawę zwycięstwa załatwili rezerwowi. Na 3:2 strzelił w 65. minucie wprowadzony dziesięć minut wcześniej Adrian Łucki. I choć goście mieli okazję na wyrównanie, nie dopuścił do tego Sowiński, wybijając futbolówkę z linii bramkowej. W 90. minucie beniaminka dobił kolejny rezerwowy, Kacper Pawlak.

Iskra: Kowalczyk – Dawid Kacprzyk (60. Pawlak), Sowiński, Polit, Pijarowski – Mordon (68. Skutecki), M. Kacprzyk (55. Łucki), Klimek, Biskupski – Drąg (90. Gertner), Morawski (70. Dominik Kacprzyk).