Na inauguracyjny trening przed pierwszy sezonem w drugiej lidze przyszło 14 zawodniczek, ale trenowało tylko dwanaście. Zajęcia obserwowały narzekające na urazy Natalia Madaj i Alicja Węgrzynowska.

W letniej przerwie doszło do zmiany szkoleniowca. Za współpracę podziękowano Piotrowi Urbaniakowi, a jego obowiązki przejął Wiesław Siębor. Ostatnio pracował w a-klasowym Korabie Łask (z byłym trenerem Włókniarza, Tomaszem Karasińskim), a wcześniej szkolił m.in. Zjednoczonych Bełchatów i Unię Sulmierzyce.

Z nowych-starych twarzy na treningu można było zobaczyć Patrycję Grzelik. To zawodniczka, która była kapitanem PTC w pierwszym, historycznym sezonie w III lidze. Teraz historia niejako zatoczyła koło i Grzelik ma szansę zagrać w historycznym sezonie w II lidze.

Po półrocznej przerwie do ekipy „Perełek” wraca także Andżelika Błoch, autorka dziewięciu goli w rundzie jesiennej minionego sezonu. Nie było jej na pierwszym treningu, bowiem gra we Francji w turnieju Estérel Futnet Cup.

- Prowadzimy rozmowy z czterema zawodniczkami i jesteśmy bliscy ich pozyskania – zdradził obecny na treningu Dariusz Kopa, prezes PTC.

Palącym problemem jest obsada bramki, bowiem Agata Pacler ze względu na obowiązki zawodowe, nie broniła w każdym meczu. Zastępowały ją Hanna Owcarz, a nawet skrzydłowa Natalia Małek.

- Rozglądamy się za bramkarką, ale w województwie łódzkim nie jest łatwo o zawodniczkę na tej pozycji – dodaje prezes.

W sobotę o godz. 11.00 na stadionie przy Sempołowskiej „Perełki” zagrają pierwszy sparing z MUKS Tomaszów Mazowiecki.

30 lipca o godz. 13.00 zagramy u siebie z KKP Bydgoszcz, zaś 6 lub 7 sierpnia z Wisłą Płock. Prawdopodobnie w przyszłą środę PTC zagra sparing z UKS SMS II Łódź.

Tymczasem przy Sempołowskiej jeszcze nie wiedzą, czy zagrają w grupie północnej czy południowej drugiej ligi.

- Chodzą słuchy, że wskutek reorganizacji rozgrywek liga ma być podzielona na wschód i zachód – mówi Dariusz Kopa. – Czekamy na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej.