Iskra Dobroń – Włókniarz Pabianice 5:6 (1:4)

Bramki dla Włókniarza: Damian Kozłewski 3, Damian Sztandor, Mateusz Żabolicki, Patryk Olszewski.

Tradycyjnie już dla meczów pucharowych w drużynie z Pabianic wystąpili głównie juniorzy i zawodnicy grający mniej. W bramce zadebiutował 16-letni Michał Szczegodziński, który ratował sytuację pod nieobecność przebywających na uczelniach Rzeźniczaka i Bartnika oraz będącego w pracy Kubasiewicza.

Już do przerwy „zieloni” prowadzili 4:1 z niżej notowanym rywalem. Na drugą połowę piłkarze IV-ligowca wyszli jednak zbyt pewni siebie i liczyli, że wystarczy odstać kolejne 45 min. Jak bardzo się mylili, udowodnili im mocno zmotywowani rywale, którzy napędzili Włókniarzowi sporo strachu. Ostatecznie festiwal strzelecki zakończył się szczęśliwie dla pabianiczan, którzy wygrali 6:5, rewanżując się tym samym za pucharową porażkę 4:6 przed dwoma laty.

Włókniarz: Szczegodziński – Klimek (Stępiński), Olszewski, K. Kosmala, Kurzawa – Janasiak, Rozwandowicz, Bogdan, Kulik – Sztandor (Żabolicki), Kozłewski.

W sobotę czeka „zielonych” kolejny bój ligowy. Tym razem zmierzą się w Strykowie z tamtejszymi Zjednoczonymi. W meczu tym za kartki pauzować będzie Michał Bogdan, który wyrasta na jednego z liderów drużyny. „Bodzia” szczególnie wyróżnia za dotychczasową postawę także trener, który podkreśla, iż on jako jedyny nie opuścił dotychczas ani jednego treningu drużyny!

Do dyspozycji szkoleniowca nie będzie także odbywającego podróż poślubną kapitana – Piotra Grąckiego. Wróci natomiast jego brat – Ireneusz, a także zmagający się ostatnio z chorobą Kacper Kosmala. Do formy po kontuzji wraca też już Rafał Świątek, a Bartosz Bronka ma dograć rundę do końca pomimo urazu.