- Nie pojawili się dwaj testowani piłkarze, nie wiemy dlaczego – rozkłada ręce Dariusz Kopa, wiceprezes PTC. – Z piłkarzy testowanych przed tygodniem pojawił się tylko prawy pomocnik. I zagrał dobrze, miał nawet okazję do strzelenia gola.

W tym zaciętym i wyrównanym spotkaniu PTC prowadziło już 2:0 po trafieniach Patryka Wujaka i Patryka Stachowskiego. Poza tym „fioletowi” nie wykorzystali kilku okazji do zdobycia bramki.

- PTC grało mądrze, mimo tak okrojonego składu – ocenia Michał Adamkiewicz, trener Orła.

Przed przerwą dla Orła z karnego trafił Kamil Czekalski.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej „jedenastki” dla piłkarzy z A Klasy. Tym razem Daniela Mazurka pokonał Dominik Drąg. Snajper z Piątkowiska potwierdził formę, strzelając jeszcze dwie bramki. A rok temu był zawodnikiem… PTC. I pewnie grałby przy Sempołowskiej, gdyby nie pandemia i odwołana runda wiosenna sezonu 2019/2020.

Na otarcie łez przepięknym strzałem z rzutu wolnego w samo okienko popisał się Kamil Jankiewicz (3:4). Ostatnie 10 minut PTC grało w dziesiątkę po kontuzji Stachowskiego. Tym razem trener Leszczyński nie pojawił się na murawie.

- Chciałem bardzo pochwalić chłopaków za ten mecz – mówi Adamkiewicz. – Pokazaliśmy charakter. Ostatnie sparingi dobrze nam wychodziły i ten mecz potwierdził, że nasza praca idzie w dobrym kierunku.

PTC: Mazurek – Prochuń, Sikorski, Bączał, Stuchała – testowany, Wujak, Jankiewicz, Stachowski, Ciesielski – testowany.

Orzeł: Bogdan – Piasny, Rykała, testowany – Kopka, Wiśniewski, Zych, Szczęsny, testowany – Czekalski, Drąg. Na zmiany: Gertner, Karpiński, Furmański, Stefański, Maciaszek, Grzegorzewski.