Piłkarze z Justynowa zaczęli z wysokiego C. Już w 6. minucie Daniel Mazurek musiał bronić w sytuacji sam na sam. Potem w polu karnym rywali udanie blokowali Dawid Kwiatkowski, Patryk Stachowski i Mateusz Kociołek.

Ekipa Michała Buchowicza dopięła swego w 14. minucie, gdy Mazurek nie dał rady zatrzymać soczystego uderzenia z 18. metrów. Cztery minuty później było już 2:0. Obrońcy „fioletowych” zapomnieli pokryć napastnika LZS, który skierował piłkę do siatki.

PTC próbowało wyrównać – uderzenia z rzutów wolnych Marcina Bączała i Kamila Jankiewicza chybiały celu. Obrona LZS była także w opałach po dość oryginalnym rozegraniu rzutu rożnego przez PTC. Taki wariant stałego fragmentu gry wyraźnie zaskoczył wiceprezesa klubu Dariusza Kopę. „Trenowaliśmy, jak Cię nie było” – puścił oko trener Zdzisław Leszczyński.

Do przerwy okazje mieli jeszcze testowany skrzydłowy i Łukasz Sikorski, ale po ich uderzeniach piłka mijała bramkę.

W drugiej połowie „fioletowi” ambitnie dążyli do strzelenia bramki. W 51. minucie w pole karne efektownie wpadł Kociołek, ale jego strzał przy bliższym słupku zdołał odbić golkiper. Sześć minut później z ostrego kąta błąd bramkarza usiłował wykorzystać Patryk Wujak, lecz kopnął nad bramką. Chwilę później w polu karnym zablokowany został Kociołek.

Grało PTC – strzelali rywale. W 58. minucie po zagraniu z rzutu wolnego obrońcy PTC rozstąpili się niczym Morze Czerwone przed narodem izraelskim. Wykorzystał to gracz z Justynowa i lobem posłał piłkę nad Mazurkiem.

„Fioletowi” nadal konsekwentnie dążyli do zdobycia bramki. Z rzutu wolnego niewiele pomylił się jeden z testowanych graczy. Później w dobrej okazji znalazłby się Kociołek, ale Wujak zbyt mocno zgrał mu piłkę. Wujak niecelnie uderzał głową, a Sikorski lobował zbyt słabo, by zaskoczyć golkipera LZS.

W 79. minucie dostaliśmy kolejne ostrzeżenie. Po bombie piłkarza LZS uratowała nas poprzeczka. 180 sekund później o centymetry pomylił się celujący w dalszy róg Wujak. W 83. minucie okrutnie pomylił się Piotr Ciesielski, co wykorzystał gracz z Justynowa i pokonał Mazurka. Na koniec szansę miał jeszcze Wujak, ale i z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz.

Na cieplejsze słowo zasługują testowani zawodnicy, którzy pokazali się z niezłej strony. Dynamicznie atakowali skrzydłami, ambitnie walczyli o odzyskanie piłek. Z pewnością pozostawili po sobie dobre wrażenie.

PTC: Mazurek – Kwiatkowski, Bączał, Stachowski – testowany, Sikorski, Jankiewicz, Kociołek – testowany, Wujak, testowany. Na zmiany: Ciesielski, Bieniak.