Tydzień temu „Perełki” miały grać u siebie z Ekosportem Białystok. Na Podlasiu policzyli jednak, że lepszym rozwiązaniem dla klubowego budżetu będzie zapłacenie kary za walkower niż tankowanie busa piekielnie drogim paliwem. Ekosport do Pabianic nie przyjechał – kwestią czasu jest zatem zweryfikowanie wyniku spotkania jako walkower (3:0) dla PTC.

Nasze dziewczyny miały tydzień więcej na regenerację i przygotowanie się do pojedynku w Konstantynowie. Okazało się, że dwutygodniowa przerwa bardzo pomogła, bo…

- To było nasze najcięższe spotkanie. Prawdziwa próba charakteru – mówi Piotr Urbaniak, trener piłkarek PTC. – Moje podopieczne zostawiły serducho na boisku i zwyciężyły.

Konstantynowianki nie są wdzięcznym rywalem. Tej jesieni wygrały już z PTC, eliminując nasze dziewczyny z rozgrywek Pucharu Polski. W dodatku na własnym boisku jeszcze nie poniosły porażki.

W 25. minucie Klaudia Rosiak popisała się celnym uderzeniem z okolic osiemnastego metra. Piłka zatrzepotała w górnym rogu bramki gospodyń.

Jak się później okazało, był to jedyny gol w tym spotkaniu. Jedyny, bowiem włókniarki miały kapitalną szansę na wyrównanie w pierwszej połowie. Nie wykorzystały rzutu karnego. Znakomicie spisała się Magdalena Pacler, która wygrała próbę nerwów z zawodniczką z Konstantynowa i wybroniła „jedenastkę”.

Po zmianie stron na boisku trwała zażarta walka, jednak wynik sprzed przerwy nie uległ zmianie. To niezwykle cenny triumf naszych zawodniczek!

PTC: A. Pacler – Forc, Marciniak, Łagowska, Próbka (42. Błoch) – M. Pacler, Grobelna, Rosiak, Owczarz, Suskiewicz – Błaszczyk.