Łatwiej będzie wymienić tych, których brakowało. A nie było prawie całej ofensywy m.in. Grzegorza Gorącego, Jakuba Dobroszka, Artura Sobytkowskiego, Bartłomieja Wołynkiewicza, Sebastiana Muchy, czy Tomasza Niżnikowskiego. Łącznie ta szóstka strzeliła 13 goli w lidze jesienią. Wszyscy nieobecni byli jednak usprawiedliwieni.

Wśród siedemnastu trenujących był jeden nowy zawodnik – 17-letni pomocnik Jakub Szczegodziński (ŁKS). To wychowanek „zielonych”, który wraca do klubu po kontuzji. W Pabianicach będzie chciał się odbudować.

Wiosną Dziuba będzie mógł też skorzystać z obrońcy Michała Mendaka, którego jesienią z gry wykluczyły dolegliwości mięśniowe. Włókniarz będzie mógł też liczyć na golkipera Jakuba Waszczuka.

Działacze klubu z „Grota”-Roweckiego czynią starania, by zimą wzmocnić atak. Ich celem jest bramkostrzelny napastnik. Pewne rozmowy trwają, prezes Jacek Zarzycki na razie nie chciał zdradzić szczegółów.

Wiosną w barwach Włókniarza nie zobaczymy bramkarza Szymona Radziszewskiego (wrócił do PTC) i pomocnika Łukasza Serafinowicza. Zwłaszcza tego drugiego szkoda, bowiem gdy pojawiał się na boisku – robił różnicę. Zagrał raptem w trzech meczach, strzelając dwa gole. Był m.in. bohaterem derbów Pabianic.

Pierwszy sparing Włókniarz zagra 8 lutego.

8 stycznia zajęcia rozpoczęli piłkarze PTC.