Gra toczyła się głównie na połowie „fioletowych”. W pierwszej połowie pabianicka defensywa dobrze organizowała swoje szeregi, w dodatku świetnie spisywał się w bramce Daniel Mazurek. Goście znaleźli na niego sposób tylko raz – w 31. minucie w zamieszaniu podbramkowym do siatki trafił były napastnik… PTC, Rafał Cukierski.

Jeszcze przed przerwą padło wyrównanie. „Fioletowi” strzelili w 41. Minucie. Bartosz Stępniak świetnym prostopadłym podaniem obsłużył Kacpra Kamińskiego, a pomocnik PTC w sytuacji sam na sam mocnym, górnym strzałem w dalszy róg pokonał Krystiana Wawrzyńskiego. Golkiper Ksawerowa w innych sytuacjach spisywał się bez zarzutu, broniąc m.in. bombę z dystansu Radosława Zielińskiego.

Po zmianie stron ton wydarzeniom na boisku nadal nadawali goście, ale byli tego dnia wyjątkowo nieskuteczni. Defensywą PTC dowodził sam trener Zdzisław Leszczyński, który wszedł na boisko w przerwie spotkania. Kolejne znakomite interwencje notował Mazurek, który okazał się zaporą nie do przejścia.

PTC atakowało głównie za sprawą aktywnego Patryka Stachowskiego, a w doliczonym czasie gry lobu z dalszej odległości próbował Marcin Bączał. I pewnie by trafił do siatki, gdyby nie bajoro, w którym się… poślizgnął i z zagrożenia wyszły nici.

PTC: Mazurek – Konieczny, Sikorski, Hiler, Kopka – Zieliński, D. Bączał, M. Bączał, Stępniak (46. Leszczyński), Kamiński – Frankowski (46. Stachowski).