Trzecioligowy ŁKS rywalizował bowiem w pucharze Polski z Włókniarzem Konstantynów Łódzki. I... odpadł. W regulaminowym czasie gry było 2:2, w dogrywce oba zespoły zdobyły po jednej bramce i po 120 minutach rywalizacji na tablicy widniał rezultat 3:3.
 
Konkurs rzutów karnych przypominał istne szaleństwo. Ekipa z Konstantynowa wygrała 12:11 i to ona zagra w kolejnej rundzie Okręgowego Pucharu Polski.