Wychowanek pabianickiego Włókniarza przebywał z drużyną na turnieju Ruhr Cup w Niemczech. Pabianiczanin strzelił dwie bramki. Pierwszą  w wygranym spotkaniu z późniejszym zwycięzcą turnieju - Atlasem Guadalajara (Meksyk), a drugą z Benficą Lizboną. Ten drugi mecz był spotkaniem o 5. miejsce w całym turnieju, a Kita strzelił na 1:1.

 – Bardzo fajny turniej, z bardzo dobrymi drużynami. Mieliśmy duże szanse na wyjście z grupy i powalczenie nawet o 1. miejsce. Szkoda moich trzech niewykorzystanych sytuacji w meczu z Hamburgiem – relacjonuje Kita. - Ogólnie w drużynie gra mi się dobrze. Występują tu naprawdę mocni zawodnicy

Zadowolony z Przemka jest także trener Młodej Legii, Dariusz Banasik.

 – Lada moment Kita podpisze z nami kontrakt. Liczę na jego występy w najbliższych meczach – zapewnia.

Sam Kita ma duże plany w związku z grą w Legii.

– Muszę jak najlepiej grać i strzelać bramki w Młodej Legii, a wtedy może przebiję się do pierwszego składu – podsumował.

Niespełna 19-letni Przemysław Kita występował ostatnio w drużynie ŁKS-u Łódź. Grał głównie w młodej ekstraklasie, ale zadebiutował także w seniorskich rozgrywkach. Klub jednak spadł do 1 ligi, a jego przyszłość nieznana była do ostatniej chwili. Ambitny zawodnik postanowił poszukać innego klubu i jak widać zrobił to z dobrym skutkiem.