Zanim „Perełki” straciły pierwszą bramkę, dostały trzy mocne sygnały ostrzegawcze – blisko samobója była Patrycja Marciniak, po strzale z pola karnego pewnie interweniowała Danuta Paturaj, zaś trzecia akcja Loczków zakończyła się uderzeniem w boczną siatkę.

W 16. minucie debiutująca w PTC Anna Drajling lekko uderzyła na bramkę gości. Bramkarka szybko wznowiła grę, przyjezdne wyprowadziły błyskawiczną kontrę, po której zrobiło się 0:1.

Ledwie cztery minuty później było już 0:2. Przyjezdne posłały prostopadłą piłkę za linię obrony. Martyna Łagowska długo goniła atakującą gości, lecz jej nie doścignęła i piłkarka z Wyszkowa pewnie pokonała Paturaj.

W 23. minucie po akcji prawą stroną wyszkowianki zagrały przed naszą bramkę i niebezpieczeństwo w ostatniej chwili zażegnała Natalia Forc, uprzedzając czyhającą na piłkę rywalkę. 180 sekund później wreszcie zagroziliśmy bramce gości. Po woleju Natalii Małek bramkarka z Wyszkowa wybiła piłkę na rzut rożny.

W 31. minucie straciliśmy trzecią bramkę. W niegroźnej sytuacji wybiliśmy piłkę na 40. Metr boiska, wprost pod nogi przeciwniczki. Piłkarka z Wyszkowa kątem oka zauważyła, że Paturaj stoi daleko przed bramką i posłała niezwykle precyzyjny lob, który wpadł „za kołnierz” naszej bramkarki.

120 sekund później po zagraniu kolejnej debiutantki, Klaudii Bąbel w polu karnym w świetnej sytuacji znalazła się Martyna Dylewska, lecz kopnęła piłkę wysoko nad bramką.

W 42. minucie nasze zawodniczki stały jak zamurowane, gdy piłkarka Loczków uciekła prawą stroną i strzeliła mocno z ostrego kąta. Paturaj odbiła piłkę. Rywalka przejęła jednak futbolówkę i… w naszym polu karnym bezkarnie wypracowała sobie sytuację, w której uderzyła piłkę przy słupku. Było 0:4. Koszmar!

Po zmianie stron wysoko prowadzące wyszkowianki atakowały już rzadziej, choć w 57. minucie Paturaj przyszło bronić w sytuacji sam na sam. Nasze piłkarki miały nieco więcej miejsca, a i grały jakby z nieco większą werwą. Kłopoty z celnością miała Karolina Kania, która dwukrotnie strzelając z pola karnego kopnęła obok bramki. W 66. minucie po podaniu Weroniki Adriańczyk w pole karne Loczków wpadła Anna Owczarz. „Młoda” celowała w dalszy róg, lecz nieznacznie chybiła. Potem o mały włos wyręczyłaby nasze zawodniczki piłkarka z Wyszkowa, posyłając piłkę tuż obok własnej bramki.

W 70. minucie z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Owczarz, honorową bramkę dla PTC zdobyła kapitan Joanna Błaszczyk.

Więcej goli już nie padło choć bliska szczęścia po strzale głową była aktywna debiutantka, Drajling.

PTC: Paturaj – Forc, Marciniak, Łagowska (52. Adriańczyk), Małek (52. Kania) – Owczarz, Bąbel (87. Dobras), Kociołek (80. K. Błaszczyk), Drajling, Dylewska – J. Błaszczyk.