Przez pierwszy kwadrans na boisku nie działo się wiele. Gospodarze oddali jeden anemiczny strzał, z którym pewnie poradził sobie Adrian Olejnik. „Zieloni” z kolei nie potrafili zbliżyć się do bramki gospodarzy.

Więcej z gry mieli pabianiczanie, ale nasi z lubością obijali bramkarza miejscowych. Najpierw Jakub Dobroszek sprawdził, jak daleko może wysunąć nogę, potem Michał Mendak i znów Dobroszek testowali wytrzymałość jego tułowia. Wreszcie w 36. minucie Mendak głową skutecznie zamknął centrę z rzutu rożnego i było 0:1. Szans na podwyższenie nie wykorzystali Piotr Maślakiewicz (główka nad bramką) i Dobroszek (boczna siatka). Zemściło się to w 45. minucie, gdy Marcin Olejniczak strzałem z rzutu wolnego po rękach Adriana Olejnika doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron gra się wyraźnie zaostrzyła, a to za sprawą gospodarzy, których w kilku sytuacjach wyraźnie nie interesowała piłka, lecz kości pabianiczan. Klarownych sytuacji było tyle, co kot napłakał: Dobroszka zablokowali obrońcy, a Sebastian Dresler przewrócił się o piłkę w polu karnym. Wreszcie w 73. minucie „zieloni” wyszli z kontrą. Grzegorz Gorący tak podał do Dobroszka, że ten minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Chwilę później Gorący trafił w poprzeczkę. W końcówce gospodarze mocniej nacisnęli, lecz bez klarownych okazji. Mógł ich dobić Adam Bielawski, ale w doliczonym czasie gry za daleko wypuścił sobie piłkę pędząc sam na sam z bramkarzem.

Włókniarz Konstantynów – Włókniarz 1:2 (1:1)’

Gole: Olejniczak 45+1. – Mendak 36., Dobroszek 73.

Włókniarz P.: Olejnik – Acela, Mendak (82. Stokłosa), Maślakiewicz, Kowalski – Dobroszek, Potrzebowski, Mordzakowski, Dresler (87. Bielawski), Gorący (90. Sobytkowski) – Pędziwiatr (67. Sęczek).