Do turnieju zaproszono osiem drużyn. Jedną z III ligi (Sokół Aleksandrów Łódzki), dwie z IV (Boruta Zgierz, gospodarz turnieju i Polonia Piotrków Trybunalski), dwie z klasy okręgowej (Włókniarz i Orzeł Parzęczew, triumfator ubiegłorocznej imprezy) oraz trzy z A Klasy (Boruta II Zgierz, LKS Dąbrówka i Zamek Skotniki).

Lider V ligi wznowił po zimowej przerwie zajęcia w poniedziałek. Z drużyną mają ćwiczyć zawodnicy, którzy przywdziewali barwy Włókniarza w listopadowym sparingu z ŁKS-em Łódź, czyli: Damian Szmytka (Ner Poddębice), Jakub Lis (Astra Zduny), Wojciech Mordzakowski (Pogoń Rogów), Damian Morawski (Orzeł Piątkowisko) i Jakub Dobroszek (wychowanek).

- Szukamy piłkarzy, którzy mogą być realnym wzmocnieniem składu, a nie tylko uzupełnieniem – przyznaje Jacek Włodarczewski, trener Włókniarza. – Poza wymienionymi piłkarzami, kilku innych jest zainteresowanych grą w naszym klubie.

Włókniarz ma problemy, jeśli chodzi o miejsce treningów. Zespół – było nie było – lidera V ligi, potraktowano w mieście, delikatnie mówiąc, po macoszemu.

- Korzystamy z „ochłapów”, które pozostały, wpasowujemy się we wszystkie wolne terminy – mówi Włodarczewski. – Nie przyznano nam godzin w hali powiatowej oraz hali MOSiR.

Pierwszy sparing "zieloni" zagrają prawdopodobnie 31 stycznia (wolny termin).