Po trzech kolejkach pabianiczanie (mają jeden mecz mniej) zajmują 8. miejsce w lidze, z dorobkiem czterech punktów. Dotychczas gole dla „zielonych” strzelali wyłącznie piłkarze pozyskani latem: Adrian Płuciennik, Tomasz Ostalczyk i Rafał Kępka.

Teraz przed ekipą Roberta Szwarca nie lada wyzwanie – pojedynek z niepokonanym liderem. Górnik Łęczyca trzy dotychczasowe spotkania wygrał w stosunku 4:1. Latem do ekipy z miasta diabła Boruty dołączyło dwóch najlepszych zawodników Orła Parzęczew – kreatywny ofensywny pomocnik Tomasz Czajkowski i król strzelców ubiegłego sezonu, Łukasz Olczyk.

Goście nie ukrywają, że interesuje ich awans do IV ligi. Takie same plany snują przy Grota-Roweckiego. Kto wie, czy w lidze okręgowej nie będziemy mieli powtórki z sezonu 2010/11, gdy pabianiczanie i łęczyczanie zażarcie walczyli o wejście do IV ligi. Tamta walka zakończyła się sukcesem Włókniarza. Czy historia, która przecież lubi się powtarzać, zatoczy koło?

W sobotę o godz. 18.00 PTC zagra na boisku ostatniego w tabeli Startu Brzeziny. Gospodarze mają w zanadrzu jokera w postaci 28-letniego piłkarza z... Sierra Leone, Alexa Sesaya. Ten gracz był ostatnio podopiecznym Jacka Włodarczewskiego w Nerze Poddębice. Po środowym remisie 2:2 z LKS Rosanów w drużynie „fioletowych” z pewnością tli się sportowa złość. Oby PTC wyzwoliło ją na boisku i przywiozło z Brzezin trzy punkty!

W niedzielę o godz. 11.00 w Rzgowie rezerwy czwartoligowego Zawiszy podejmą GLKS Dłutów. Rzgowianie w środę zremisowali w Andrzejowie z Polonią 1:1, dłutowianie też zdobyli pierwszy punkt, w Parzęczewie. W tabeli Zawisza II jest 8., Dłutów 13. Mecz będzie pojedynkiem byłych drugoligowych piłkarzy Włókniarza, którzy teraz są trenerami: Jerzego Rutkowskiego (Zawisza II) i Leszka Rosińskiego (GLKS Dłutów).