Należy się cieszyć, że wszystkie nasze drużyny przystąpią do gry. Z ligi wycofał się bowiem Górnik Łęczyca – mecze i wyniki z udziałem tego zespołu będą anulowane.
W Woli Zaradzyńskiej lider GKS Ksawerów zmierzy się z zajmującym 4. miejsce ŁKS III Łódź. Oba zespoły dzielą raptem dwa punkty. W zespole Jarosława Maćczaka kibice będą mogli zobaczyć m.in. Marcina Kabzińskiego, byłego obrońcę Omegi Kleszczów i Sokoła Aleksandrów Łódzki, który zimą zasilił gminny team.
Na bocznym boisku przy „Grota”-Roweckiego Włókniarz zmierzy się z UKS SMS Łódź. Jesienią podopieczni Artura Dziuby raczej rozczarowali, czego efektem jest ledwie ósme miejsce w tabeli. Łodzianie zajmują pozycję numer 11. W porównaniu do jesieni, we Włókniarzu nie zobaczymy Jakuba Rozwandowicza, Ołeha Korobki, Tomasza Niżnikowskiego i Roberta Piotrowskiego, a Kamil Staniewski ma się wykurować dopiero w maju. Zimą doszli m.in. Łukasz Bąkowski i Kacper Sypniewski. Zobaczymy, czy będą w stanie pomóc Włókniarzowi awansować wyżej w tabeli.
Iskra Dobroń wzmocniona napastnikiem Adrianem Krzemińskim zagra pierwszy mecz w Łodzi z ligowym krezusem, AKS SMS Łódź. Wicelider napędzany kasą byłego dobrodzieja Włókniarza, Berta Hartmana, nie ukrywa swoich ambitnych planów. Beniaminka, który jesienią był rewelacją „okręgówki” czeka nie lada wyzwanie. Inna sprawa, że Iskra jesienią potrafiła spłatać figla potencjalnie silniejszemu przeciwnikowi i ugrać punkty na boisku rywala, choćby w Poddębicach, Różycy czy w Pabianicach.
Komentarze do artykułu: Piłkarze „okręgówki” wracają do gry
Nasi internauci napisali 0 komentarzy