W tym sezonie obie drużyny zaliczają się do ligowej czołówki, Włókniarz zajmuje 6. miejsce w tabeli, a PTC jest 3. Na 5 spotkań „fioletowi” wygrali czterokrotnie, zaś „zieloni” triumfowali trzy razy. Gdyby nie porażka 2:7 w Parzęczewie, podopieczni Michała Gajdy mogliby uznać start nowego sezonu za całkiem udany.
Niezwykle smakowicie zapowiada się pojedynek najlepszych snajperów obu drużyn: Patryka Sumery (Włókniarz) i Piotra Szynki (PTC). Obaj w tym sezonie strzelają jak natchnieni: napastnik Włókniarza trafił już 7 razy, Szynka zdobył jedną bramkę mniej.
W poprzednim sezonie dwa razy górą był Włókniarz: u siebie wygrał 1:0, przy Sempołowskiej 3:2, hat-trickiem wtedy popisał się Damian Kozłewski.
W cieniu derbów ważny bój stoczą piłkarze GLKS-u Dłutów, którzy w sobotę o godz. 16.00 na własnym boisku podejmą Ostrovię Ostrowy. Rywale dotychczas zdobyli cztery punkty – wszystkie u siebie, na wyjazdach zanotowali tylko dwie porażki. Choć gra na własnym boisku nie jest mocną stroną dłutowian (2 porażki w trzech meczach), to wydaje się, że podopieczni Leszka Rosińskiego nie zmarnują szansy na wywalczenie kompletu punktów.
Komentarze do artykułu: Mamy swoje święto futbolu
Nasi internauci napisali 0 komentarzy