ad

Teraz można się przekonać jak dobrą pracę z chłopakami z rocznika 2007 wykonali we Włókniarzu Jacek Włodarczewski i Michał Kukulski. W ostatnim meczu ubiegłego sezonu ligi okręgowej w zespole debiutowali Wiktor Placek, Kacper Becht, Filip Łuczyński i Filip Uznański, a teraz szkoleniowiec rezerw sięgnął po kolejnych graczy, by rywalizować w Pucharze Polski.

- Młodzi nie pękli na robocie – mówi wprost Grzegorz Gorący, trener rezerw Włókniarza. – Ba, dali impuls starszym zawodnikom, by powalczyli o korzystny wynik.

Kto debiutował? W pierwszym składzie wyszli Paweł Rubiak (grał już w sparingach pierwszego zespołu) oraz Klaudiusz Gumienny.

- Paweł trzymał w ryzach środek pola, nie odstawiał nogi w walce z pewnymi siebie łodzianami, z kolei Klaudiusz dobrze spisywał się na skrzydle. Ten chłopak ma dobre warunki – przyznaje Gorący.

Z ławki rezerwowych weszli: bramkarz Michał Kaczorowski, który przy stanie 2:2 obronił dwa groźne strzały gospodarzy, stoper Stanisław Pawłowski, który udanie zastąpił Damiana Froncalę oraz Bartosz Smolarek. Ten ostatni został bohaterem spotkania, bowiem w doliczonym czasie gry strzelił bramkę, która dała „zielonym” awans.

Na ławce został jeszcze Cezary Sychniak, który miał wejść na murawę w ewentualnej dogrywce. Ciekawe, czy Czarek „podziękował” koledze Smolarkowi, za to, że opóźnił jego debiut…

Dwie pierwsze bramki dla Włókniarza II strzelił jeden z bardziej doświadczonych graczy rezerw, Kacper Wójcik. Prawdopodobnie w piątkowy wieczór na boisku MOSiR-u w kolejnej rundzie Włókniarz II zmierzy się z Orłem Piątkowisko.

Włókniarz II: Jędrzejczyk (65. Kaczorowski), Jakub Jachowicz, Froncala (60. Pawłowski), Oberle, Stachowski (80. Smolarek) – Ruzga, Rubiak, Jakub Jachowicz, Maćkowiak, Gumienny – Wójcik.