Do tego czasu GKS tylko wygrywał lub przegrywał. Beniaminek zwyciężał dzięki dużej sile w ataku. Takie nazwiska jak Tomasz Ostalczyk, Patryk Olszewski czy Łukasz Wiśniewski robią wrażenie. A w odwodzie jest jeszcze Damian Kozłewski, który mimo 35 lat na karku jest wciąż groźny pod bramką rywali.
Coś popsuło się właśnie we wspomnianym wyżej meczu z UKS SMS, po którym GKS odniósł tylko dwa zwycięstwa w sześciu meczach – z GLKS Sarnów/Dalików wymęczył 1:0, zaś Włókniarza Konstantynów rozbił 6:1. W dziwnych okolicznościach piłkarze z Ksawerowa przegrali u siebie z PTC i zremisowali z Termami Uniejów 2:2, prowadząc 2:0. GKS spadł na ósme miejsce w tabeli, a z pewnością nie jest to miejsce odpowiadające aspiracjom beniaminka.
Przed sezonem ksawerowianie poważnie wzmocnili skład. I do połowy rundy nazwiska robiły na rywalach wrażenie. Jednak stopniowo do składu zaczęli przebijać się zawodnicy, którzy wywalczyli awans. Cezary Kowalczyk wygryzł z bramki Damiana Rzeźniczaka, Mateusz Sowiński tworzył duet stoperów z Bartłomiejem Gralą, w drugiej linii sporo grali Artur Jędrzejczyk, Arkadiusz Telesiewicz, Michał Kacprzyk i Rafał Rikszajd. Nie było jednego zawodnika, od gry którego Ksawerów byłby uzależniony. Gdy brakowało Ostalczyka, ciężar gry brał na siebie Olszewski, gdy jego zabrakło – koszulkę lidera przejmował Wiśniewski.
GKS ma niezłą drużynę i możliwości finansowe, by odegrać ważną rolę w rozgrywkach. Jarosław Maćczak musi zebrać towarzystwo do kupy i solidnie przepracować zimę. Wiosna może być dla niektórych decydującą rundą o ich być albo nie być w drużynie z Ksawerowa. Na ich miejsce mogą przyjść nowi, lepsi. Bo wierzyć nam się nie chce, że w kolejnym sezonie, już bez niemiłosiernie psujących ligę rezerw Widzewa i ŁKS, GKS będzie odgrywał rolę ligowego średniaka…
GKS Ksawerów
8. miejsce w V lidze, 23 pkt., gole: 31-36, 7 zwycięstw – 2 remisy – 6 porażek.
Dom: 8 meczów, 14 pkt., gole: 24-15, 4 zwycięstwa – 2 remisy – 2 porażki.
Wyjazd: 7 meczów, 9 pkt., gole: 7-21, 3 zwycięstwa – 0 remisów – 2 porażki.
Grało 21 zawodników.
Bramkarze:
9 9 0 Kowalczyk
6 6 0 Rzeźniczak
Obrońcy:
15 13 4 Grala
12 12 0 Sowiński
12 4 0 Kubala
11 0 0 Fraszak
10 3 0 Kosmowski
8 4 0 Ciemcioch
2 0 0 Wójcik
Pomocnicy:
14 14 0 Grzejdziak
14 4 1 Jędrzejczyk
14 3 3 Rikszajd
13 6 1 Kacprzyk
12 7 1 Telesiewicz
12 2 0 Poros
12 0 0 Księżak
11 1 4 Ostalczyk
2 0 0 Kling
Napastnicy:
15 2 7 Wiśniewski
14 7 5 Olszewski
12 1 4 Kozłewski
1 gol samobójczy (Sokół II Aleksandrów Łódzki).
Trener: Jarosław Maćczak.
Komentarze do artykułu: Mocarz, który osłabł w połowie
Nasi internauci napisali 0 komentarzy