ad

Spotkanie w Dobroniu od dwóch niewykorzystanych sytuacji rozpoczął Adrian Marcioch. W 19. minucie podaniem za linię obrony popisał się Michał Kacprzyk, futbolówka dotarła pod nogi Łukasza Biskupskiego, który uderzeniem bez przyjęcia w dalszy róg zapewnił prowadzenie Iskrze. 120 sekund później było 2:0. Tym razem na lewej stronie ofensywne wejście zaliczył Kacper Pawlak, który dośrodkował w pole karne, a Marcioch nic nie zrobił sobie z asysty obrońców Sazana i strzałem głową podwyższył wynik meczu.

Po zmianie stron – w 63. minucie, Biskupski minął obrońcę i tak dośrodkował w pole karne, że zamykający akcję Nikodem Nowakowski musiał trafić do pustej bramki. I trafił. Było 3:0. W 80. minucie przez pół boiska z piłką pędził Nowakowski, lecz zamiast odgrywać do lepiej ustawionego M. Kacprzyka, połakomił się na strzał, który okazał się nieskuteczny. „Kapsel” miał w niedzielę swój dzień i trafił do siatki. W 89. Minucie dostał podanie w pole karne od Marciocha i nie zmarnował sytuacji, pieczętując wygraną Iskry strzałem w dalszy róg.

Iskra: Kowalczyk (46. Wójt) – Dawid Kacprzyk, Cichacki, Sowiński, Pawlak – Brandszteter (46. Nowakowski), M. Kacprzyk, Siuta, Pilarz (80. Pijarowski) – Biskupski, Marcioch.