PTC - Orzeł Łódź 1:0 (0:0)
1:0 - Kozłewski (62.)
PTC: D. sulima - Dolewka, Szmytka (62. Felczak), Karbowiak (66. Kosmala), Pintera - Jakubowski (82. Drewniak), Komorowski, Bogdan, R. Sulima - Kozłewski (80. Dziąg), Stasiak.

W pierwszej połowie miejscowi mieli sporą przewagę, jednak nie potrafili jej udokumentować bramką. Ataki PTC kończyły się na linii pola karnego Orła, piłkarzom "Fioletowych" brakowało pomysłu jak przebić mur obronny, który utworzyli łodzianie. Przypominał się jesienny mecz z Sokołem II Aleksandrów, kiedy to PTC nie potrafiło stworzyć klarownej sytuacji, prezentując żenujący futbol.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. PTC atakowało, goście ograniczali się do obrony korzystnego rezultatu. W 60. min pierwszą dogodną opkazję dla PTC zmarnował Damian kozłewski. Pabianicki napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz nie umiał pokonać golkipera Orła. "Koziołek" zrehabilitował się dwie minuty później. W polu karnym przejął dośrodkowanie Komorowskiego, złapał bramkarza na wykroku i chytrym uderzeniem między nogami golkipera zapewnił miejscowym prowadzenie. Od tego momentu zarysowała się przewaga Orła, lecz dysponujący niewielką, a właściwie żadną , siłą rażenia łodzianie nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Dawida Sulimę.

W 69. min Rafał sulima powtórzył "wyczyn" Kozłewskiego i nie wykorzystał okazji jeden na jeden z bramkarzem, a na 10. min przed końcem po uderzeniu "Sulego" futbolówka odbiła się od poprzeczki. Trenera Andrzeja Dobroszka pewnie cieszą trzy punkty, ale do dyspozycji niektórych zawodników powinien mieć wiele zastrzeżeń. Przed PTC waż ny niedzielny mecz z Widzewem II, który będzie prawdziwym testem dla pabianiczan. Wieść niesie, że w drużynie rezerw pierwszoligowca mają wystąpić Hładowczak, Kursa, bracia Broziowie, Grzelczak, Bogunovic, Sokalski...