W niedzielę ksawerowianie znów zagrali bez kilku ważnych piłkarzy m.in. Piotra Szynki, Marcina Olejnika, czy Rafała Cukierskiego, a Tomasz Ostalczyk wszedł dopiero w końcówce spotkania. Doświadczony skrzydłowy nie odwrócił jednak losów spotkania. Gospodarze objęli prowadzenie w 16. minucie, gdy Oskar Świątkowski pokonał Cezarego Kowalczyka.

Ksawerów wyrównał w 57. minucie, a autorem gola był Piotr Grzejdziak. Na 10 minut przed końcem rezerwowy Filip Kępisty strzelił gola na 2:1. Tych strat GKS już nie odrobił.

W środę gminna ekipa miała w Woli Zaradzyńskiej zmierzyć się z ŁKS II Łódź w Pucharze Polski. Stawką był półfinał okręgowego pucharu. Ksawerowianie, tłumacząc się kłopotami ze skompletowaniem składu, oddali mecz walkowerem. Szkoda…

GKS: Kowalczyk – Górecki, Ziółkowski, Kaźmierczak, Kubala – Dudziński, Telesiewicz (86. Majcher), Kasztelan (85. Ostalczyk), Grzejdziak, Żurawski (77. Stanowski) – Rikszajd (70. Jędrzejczyk).