Już w pierwszej minucie miejscowi mieli okazję sam na sam z bramkarzem, lecz jej nie wykorzystali. W dodatku niefortunny strzelec poważnie ucierpiał w starciu z bramkarzem i kilka minut był opatrywany poza boiskiem.

Punktem kulminacyjnym meczu była 12. minuta. Lecącą do pustej bramki piłkę wybił ręką Krymarys. Obrońca gości (grał z "13" na plecach) za tę "interwencję" dostał czerwoną kartkę.

Rzut karny wykonywał Komorowski. Uderzył mocno w prawy górny róg. Niestety, trafił w poprzeczkę.

Wydawało się, że bramki dla PTC będą kwestią czasu, bo gospodarze mieli przed sobą prawie 80 minut gry z przewagą zawodnika. Tymczasem "Fioletowi" zaprezentowali żenujący, podwórkowy i zabity dechami futbol, który kierownik zespołu określił delikatnie - "beznadziejny". W drugiej połowie PTC tylko raz poważnie zagroziło bramce Sokoła. Piękny strzał Jakubowskiego efektowną robinsonadą obronił Sima.

W rundzie jesiennej na stadionie przy Sempołowskiej będzie promował się powiat pabianicki. Jeśli gracze PTC będą grali dalej w taki sposób, to promocja będzie nader wątpliwa...

PTC: D. Sulima - Kosmala, Stasiak, Drewniak, Dolewka (66. Pintera) - Bogdan, Komorowski, Kacprzyk, Jakubowski, R. Sulima - Kozłewski (70. Miszczak).

Sokół II: Sima - Kiński, Świętosławski, Krymarys, Kajak (15. Barylski) - Juszczak, Woźniczak, Olejniczak, Karpiński - Kociński, Łagodziński.

Czerwona: Krymarys (Sokół) - 12. min