– Już po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić, ale stuprocentowych okazji nie wykorzystali Rafał Rikszajd i Damian Kozłewski – mówi Jarosław Maćczak, trener GKS. – Znów musiałem wystawić eksperymentalny skład, na środku obrony zagrał 16-letni Patryk Górecki.
W 62. minucie padł jedyny gol meczu. Po strzale Tomasza Ostalczyka golkiper Startu tak odbił futbolówkę, że ta tańczyła na linii bramkowej i nie wiadomo było, czy ją przekroczy, czy nie. Wtedy do akcji wkroczył Kozłewski i wpakował ją do siatki.
– Mogliśmy wygrać wyżej, ale po przerwie skuteczności zabrakło Ostalczykowi i Kozłewskiemu – dodaje Maćczak.
GKS: Rzeźniczak – Ciesielski (J. Rychta), Sowiński, Górecki, Kubala – Bajer (K. Rychta), Fraszak (Witasik), Grzejdziak, Ostalczyk (Marcinkowski), Rikszajd – Kozłewski.
Komentarze do artykułu: Snajper Kozłewski
Nasi internauci napisali 0 komentarzy