ad

Niedzielny walkower z Widzewem II przypieczętował spadek PTC z V ligi. Na osiem kolejek przed końcem rozgrywek podopieczni Zdzisława Leszczyńskiego pożegnali się z ligą okręgową, ponieważ strata do bezpiecznego miejsca była tak wielka, że nie sposób było jej odrobić w ośmiu (!) spotkaniach.

Zatem do środowego meczu PTC przystępowało już jako zespół z A Klasy. Zaczęło się nieźle – od niecelnego strzału Kacpra Kamińskiego i szarży Dominika Drąga przez pół boiska zakończonej strzałem w bramkarza. Potem świetnie w sytuacji sam na sam obronił Daniel Mazurek, zaś po fatalnym wolnym w wykonaniu Radosława Zielińskiego goście wyprowadzili akcję, w której pomylili się o centymetry.

Mecz piłki nożnej PTC Pabianice - Termy Uniejów Życie Pabianic

Termy dostosowały się poziomem do słabego PTC. Gospodarzom można było odmówić umiejętności, ale nie ambicji – uderzenia Dawida Kwiatkowskiego i Drąga chybiały celu.

Po półgodzinie gry dwukrotnie świetnie spisał się Mazurek, broniąc strzał głową z sześciu metrów i uderzenie z linii pola karnego. W 38. minucie obrońcy PTC postanowili sprawdzić, jak Mazurek poradzi sobie w walce nie z jednym, a z dwoma rywalami. Nie poradził sobie. Było 0:1. Tuż przed przerwą dwóch obrońców z Pabianic przyglądało się jak gracz Term strzela (zablokowany) i dobija piłkę pod poprzeczkę. Jeszcze w 45. minucie pomocnik z Uniejowa nie niepokojony przez nikogo prowadził piłkę przez pół boiska i nie bardzo wiedząc, co ma zrobić z futbolówką, kopnął od niechcenia z 18. metrów. „Fioletowych” uratował słupek.

Tuż po zmianie stron po akcji Mateusza Bielińskiego z Drągiem, ten drugi z ostrego kąta nie trafił w bramkę. Potem goście zmarnowali dwie dobre okazje, co zemściło się w 56. minucie, gdy Drąg dostał podanie za linię obrony, minął bramkarza i skierował piłkę do siatki. Było 1:2 i kibice liczyli na to, że gospodarze złapią wiatr w żagle.

Mecz piłki nożnej PTC Pabianice - Termy Uniejów Życie Pabianic

Nic z tego. Stracony gol podziałał na gości jak płachta na byka. W 64. minucie popełniliśmy błąd przy wyprowadzaniu piłki, bezlitośnie wykorzystany przez gości (1:3). Potem po naszym kornerze, przyjezdni wyprowadzili kontrę zakończoną niecelnym strzałem. W 70. minucie nasi defensorzy zostali „rozklepani” przez napastników Term i ratujący sytuację Jacek Hiler pechowo kopnął piłkę do własnej bramki (1:4).

Szansę na drugą bramkę miał Bieliński, lecz zamiast podawać do stojącego przed pustą bramką Drąga, uderzył w bramkarza Term. W 78. minucie kolejny błąd PTC na własnej połowie boiska i złe ustawienie Mazurka, sprawiło, że goście po uderzeniu z daleka zdobyli piątą bramkę.

Mecz piłki nożnej PTC Pabianice - Termy Uniejów Życie Pabianic

PTC posypało się kompletnie. Gdy goście z trzech metrów w idealnej sytuacji trafili w Mazurka, wydawało się, że więcej goli już nie padnie. Tymczasem w 87. i w 89. minucie gracze z uzdrowiska zakończyli egzekucję spadkowicza strzałami z bliska. PTC chciało zakończyć mecz mocnym akcentem. Najmocniej ten akcent odczuł Adrian Kopka, w którego trafił potężny strzał Hilera.

PTC: Mazurek – Konieczny (76. Prochuń), Kaczmarek, Hiler, Kopka – Kamiński (65. Jankiewicz), Zieliński, M. Bączał, Kwiatkowski, Drąg – Bieliński (74. D. Bączał).