Ten niezwykle doświadczony zawodnik wchodził do szatni Widzewa, gdy grali w nim m.in. Marek Citko, Tomasz Łapiński, Dariusz Gęsior, czy Artur Wichniarek. Świętosławski ma też na koncie gola dla Widzewa w jednym z najbardziej pamiętnych derbów Łodzi z 1999 roku, gdy widzewiacy zlali ŁKS aż 5:0.

Od tamtych czasów minęło 21 lat, ale w sobotę Świętosławski był postacią numer jeden w meczu ligi okręgowej. Goście ostre strzelanie rozpoczęli w 11. minucie. Niecały kwadrans później Świętosławski błysnął asystą i było 0:2. W 36. minucie „Święty” już sam trafił do siatki, uderzając z powietrza nie do obrony. Poza tym gospodarzy ratowała też poprzeczka, w którą trafił wychowanek PTC, Jakub Szczyszek.

Dziesięć minut po przerwie znów Świętosławski wpisał się na listę strzelców, a wynik przyjezdni ustalili po pięknym strzale w okienko w 78. minucie. Dłutów mógł przegrać wyżej, ale świetnie bronił Maciej Chudzik, a w drugiej połowie dwa razy w sukurs przyszła mu poprzeczka.

Rundę jesienną dłutowianie skończyli na przedostatnim miejscu w tabeli. Wiosną szykuje się ciężka batalia o utrzymanie…

Dłutów: Chudzik – Łańcuchowski, Woch, Witczak, Sońta – Bukowiecki, Krystera, Kleber, Golik Mosiński – Jach (76. Malinowski).