To był już ostatni mecz „fioletowych” w rundzie jesiennej. Po pierwszej połowie „fioletowi” prowadzili, bowiem w 30. minucie świetną akcję przeprowadził Mateusz Bieliński. „Bielu” na lewej stronie niczym Leo Messi wkręcił w ziemię dwóch obrońców i precyzyjnie strzelił przy dalszym słupku.

Niestety, po przerwie zaspała defensywa PTC, która już minutę po przerwie sprokurowała rzut karny i było 1:1. W 52. minucie gospodarze po raz drugi zaskoczyli Daniela Mazurka. Pabianiczanie – choć próbowali – już nie odpowiedzieli golem.

Zimową przerwę podopieczni Zdzisława Leszczyńskiego spędzą na siódmym miejscu w tabeli. Zdobyli 15 punktów, wygrywając cztery z 11 spotkań. Wywalczyli trzy remisy. Do bezbłędnego lidera – Sazana Pęczniew – tracą, bagatela, aż 18 punktów.

PTC: Mazurek – Okrojek (70. Frankowski), Leszczyński, Kopka, Malinowski – Konieczny, Sikorski, Hiler, Zieliński (60. Jankiewicz), Bieliński – M. Bączał.