W 6. minucie przed szansą na gola stanął Tomasz Sęczek, który wyszedł za obrońców, lecz jego strzał z 30 metrów minął bramkarza i bramkę. Chwilę później nad stadionem przy Grota-Roweckiego rozpętała się ulewa i burza z piorunami. Przemoknięci kibice złorzeczyli władzom Pabianic, ponieważ nad stadionem miejskim nie ma kawałka dachu, pod który można się schować. A w takim Ksawerowie mają krytą trybunę...

Goście zaatakowali i nawet trafili do siatki, ale piłkarz Term był na spalonym. Potem po rykoszecie piłka w niewielkiej odległości minęła bramkę zaskoczonego Adriana Włodarczewskiego. W 20. minucie Mateusz Kosmala dokręcał piłkę z rzutu wolnego z narożnika boiska, ale minimalnie niecelnie. Chwilę później zaskakująco z ostrego kąta uderzył Jakub Dobroszek, lecz bramkarz w ostatniej chwili złapał piłkę. Do trzech razy sztuka. Po centrze Sęczka z lewej strony Patryk Sumera głową skierował piłkę do siatki.

Potem bramkarz z Uniejowa uprzedził Sęczka, a strzał Sumery o metr minął bramkę. W 35. minucie Krystian Wojtczak wybiegł sam na sam z Włodarczewskim i było 1:1. 120 sekund później jak na dłoni było widać, ile w ofensywie Włókniarza zależy od Dobroszka. Kuba ambitnie powalczył o piłkę w parterze i dograł ją do Grzegorza Gorącego. 40-latek huknął pod poprzeczkę i było 2:1. W 41. minucie po pomysłowo rozegranym kornerze Sęczek wrzucił w pole karne, gdzie wślizgiem piłkę do siatki wepchnął Piotr Maślakiewicz.

W pierwszej akcji po przerwie prawą stroną ruszył Dobroszek i zagrał do środka. Faulowany był Krzysztof Rudzki, lecz sędzia puścił grę i piłka dotarła do Gorącego. „Grzenia” zakręcił dwoma rywalami i ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce. W 56. minucie Mateusz Kosmala (walczył w środę jak lew) w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, a chwilę później Sęczek spudłował z dwóch metrów! W 67. minucie Wojtczak ruszył z indywidualną akcją i umieścił piłkę w siatce.

W końcówce sędzia nie odgwizdał dość brutalnego faulu na Dobroszku, co dosadnie skomentował Włodarczewski. „Wiązanka” nie umknęła uszom sędziego bocznego, który poinformował głównego o zachowaniu „Włodara”. Bramkarz Włókniarza dostał bezpośrednią czerwoną kartkę. W tej sytuacji w bramce musiał zagrać debiutant Maciej Chudzik, którego nacierający bez efektu rywale nie zmusili do żadnej interwencji.

Włókniarz – Termy Uniejów 4:2 (3:1)

Gole: Sumera 22., Gorący 37., 49., Maślakiewicz 41. - Wojtczak 35., 67.

Włókniarz: Włodarczewski – Jach, Maślakiewicz, K. Kosmala, Stępiński – Dobroszek, M. Kosmala, Rudzki (70.Owczarek, 90+4. Froncala), Sęczek, Gorący – Sumera (85. Chudzik).

Czerwona kartka: Włodarczewski (83.)