Na szczęście w ostatnim meczu rundy trener Andrzej Dobroszek potrafił wykrzesać ze swoich podopiecznych resztki woli walki. Dzięki wygranej i przerwaniu passy trzech porażek z rzędu, piłkarze z ul. Sempołowskiej zapewnili sobie w miarę spokojną zimę. Spłaszczona tabela powoduje bowiem, iż do 5. w tabeli MKS-u II Kutno na półmetku pabianiczanie tracą sześć oczek.
Stal Głowno - PTC Pabianice 0:1 (0:0)
Bramka: Piotr Szynka 85. min
Od początku meczu inicjatywa należała do Stali, PTC nastawiło się raczej na kontrataki. Po upływie 2. min z bliska przestrzelił Kluska, zaś po niespełna 20. min będącego w dogodnej sytuacji Nagańskiego w ostatniej chwili uprzedził Raźniewski. Stal przeważała, jednak brakowało jej wykończenia. PTC zaś ciągle wyczekiwało na swoją okazję.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. W 50. min piłkę jak na tacy Hemce wyłożył Nagański, ale ten pierwszy uderzył wprost w Sucheckiego. Kwadrans przed końcem meczu po znakomitym uderzeniu z powietrza Kujawiaka świetną robinsonadą popisał się Suchecki, ratując swój zespół przed utratą gola. Był to znak dla PTC, iż pora zaatakować, bo robi się niebezpiecznie. W 80. min Szynka trafił jeszcze tylko w boczną siatkę, ale pięć minut później już się nie pomylił. Pierwszy strzał napastnika PTC odbił się co prawda od słupka, jednak „Pepe” wykorzystał niezdecydowanie obrońcy przy wybiciu piłki i poprawka jego uderzenia znalazł się już w siatce. Po stracie gola Stal rzuciła do ataku wszystkie swoje siły z bramkarzem Smużyńskim włącznie, ale wynik nie uległ już zmianie.
PTC: Suchecki – Bomba, Drewniak (86. min, Wlazło), Raźniewski, Pintera – Kling, Kacprzyk Komorowski, R. Bargiel,, Bogdan – Szynka (85. min, Madajczyk).
Żółte kartki: Bogdan, Komorowski, Madajczyk.
Komentarze do artykułu: Zła passa przerwana
Nasi internauci napisali 0 komentarzy