Od początku spotkania łodzianie zagrali agresywnie w obronie, a w ataku raz za razem bramki zdobywali Michał Wypych i Piotr Rutkowski. Do 22. minuty nasi zawodnicy jeszcze w miarę radzili sobie na boisku i mimo niestrzelonych trzech rzutów karnych, przegrywali tylko 7:10. Ale to wszystko, na co było stać nasz zespół. Od tej pory praktycznie nie istnieliśmy na boisku. Ostatecznie na przerwę Politechnika schodziła, prowadząc 16:8.
W drugiej połowie Pabiks zmienił system obrony i indywidualnie pokrył Wypycha i Rutkowskiego. Cóż z tego, że Anilana nie radziła sobie z naszym systemem obronnym, skoro nasi zawodnicy zawodzili pod bramką i nieskutecznie wykańczali akcje. Nie rzucili w tym czasie 7 sytuacji „sam na sam” i jeszcze dwóch rzutów karnych.
W sobotę Pabiks podejmuje w powiatowej hali o godzinie 19.00 AZS UMCS Lublin.
Pabiks: Tomasz Wężyk, Marcin Zajkiewicz, Dawid Forc - Bartosz Gościłowicz 6, Grzegorz Gozdalski 4, Jakub Walocha 3, Radosław Matyjasik 3, Marcin Trojanowski 2, Damian Pieczyński 1, Łukasz Pietrzykowski 1, Bartłomiej Kiełbasiński 1, Kamil Stegliński, Sebastian Stawicki, Marcin Andrysiak, Adrian Nowicki, Daniel Zajączkowski.
Komentarze do artykułu: Myśleli chyba o obiedzie, a nie o meczu
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2015-02-01 19:35:49
Jak by wygrali to byście pisali że są świetni i w ogóle same superlatywy.
Jeśli patrzeć w ten sposób jak Wy to o dziennikarzach Życia Pabianic można by powiedzieć że ciągle myślą o żarciu zamiast o rzetelnej pracy.