ad
Wydawało się, że wygrana w derbach z Włókniarzem Konstantynów Łódzki będzie impulsem dla Pabiksu do odnoszenia dalszych zwycięstw. Tymczasem już w następnej kolejce pabianiczan spotkał zimny prysznic w postaci porażki na własnym parkiecie z MKS-em Wieluń. Zatem nie zmieniła się sytuacja Pabiksu w tabeli: 12. miejsce z dorobkiem dwóch punktów.
 
AZS AWF jest sąsiadem Pabiksu, zajmuje 11. miejsce. Dotychczas warszawianie wygrali w lidze z dwiema najsłabszymi drużynami w lidze: SPR Siedlce oraz Słonecznym Stokiem Białystok, co daje im cztery ligowe punkty.
 
Ekipa ze stolicy legitymuje się kilkoma naprawdę niezłymi ligowymi strzelcami: Arturem Ciechomskim (41 bramek), Kamilem Praskim (38 trafień), Dawidem Szpejną (37 goli) i Karolem Motylem (35 bramek). W drużynie Włodzimierza Stawickiego najczęściej bramkarzy rywali pokonywał Bartosz Gościłowicz (42 trafienia).