Pabianiczanie pojechali na mecz osłabieni brakiem kilku podstawowych zawodników, których w domu zatrzymały sprawy rodzinne lub zawodowe. Jednak ci, którzy wystąpili, pokazali charakter i serce do walki. Pabiks od samego początku grał konsekwentnie w obronie i poprawnie w ataku, utrzymując cały czas 2–3 bramkowe prowadzenie i na przerwę schodził prowadząc 13:11. W drugiej połowie podopieczni Włodzimierza Stawickiego do 51. min dalej realizowali założony plan działania i powiększyli swoją przewagę do 5 bramek (21:26). Od tego momentu do gry włączyli się sędziowie, którzy najpierw nie zauważyli, że na boisku jest ośmiu graczy z Lublina i uznali im nieprawidłowo zdobytą bramkę, a następnie na ławkę kar odesłali Szymona Kubickiego i Włodzimierza Stawickiego. Gdy ci zawodnicy wrócili na boisko, następne wykluczenia otrzymali Adrian Nowicki i Andrzej Lasowy. W tym okresie gry, gdy graliśmy cały czas w czterech w polu, gospodarze rzucili nam kolejno siedem bramek, nie tracąc żadnej i w 58. min wyszli na prowadzenie 28:26. W samej końcówce pabianiczanie zaczęli grać strefą "każdy swego", z którą całkowicie nie radzili sobie gospodarze. Najpierw wspaniałym rzutem popisał się Daniel Zajączkowski, a następnie po przechwycie piłki przez Grzegorza Gozdalskiego bezpardonowo faulem zatrzymany został Adrian Nowicki. Na zegarze widniała 60. min i do bezpośredniego rzutu wolnego podszedł Jakub Walocha, który sprytnym strzałem pokonał bramkarza AZS i doprowadził do wyrównania.
- Zagraliśmy jedno z lepszych spotkań w tej rundzie, tak jak sobie zaplanowaliśmy. Szkoda tylko, że całe widowisko popsuli w końcówce sędziowie - powiedział po meczu trener.
AZS UMCS Lublin – SPR Pabiks Pabianice 29:29 (11:13)
Pabiks: Marcin Zajkiewicz, Paweł Czapelka – Włodzimierz Stawicki 11, Adrian Nowicki 7, Jakub Walocha 4, Michał Kaflak 3, Grzegorz Gozdalski 2, DanielZajączkowski 1, Szymon Kubicki 1, Sebastian Stawicki , Adam Pietrzykowski, Andrzej Lasowy.
W sobotę o godz. 18.00 w hali Gimnazjum w Ksawerowie (ul. Zachodnia 33) Pabiks podejmuje rezerwy AZS Politechniki Radom.
* * *
Bardzo dobrze spisali się w meczu wyjazdowym młodzicy Pabiksu, którzy pokonali UKS Anilanę Łódź 27:15 (11:4).
Pabiks: Robert Wyrębski, Patryk Rudziński – KacperWłodarzewski 10, Bartek Klamżyński 9, Marcin Domagalski 3, Adrian Szymański 2, Kacper Kozak 2, Kamil Świątek 1, Przemysław Fuks, Maciej Kozak, Radosław Mikucki.
Komentarze do artykułu: Piłka ręczna: remis Pabiksu
Nasi internauci napisali 0 komentarzy