Tak skutecznych szczypiornistów Pabiksu chcielibyśmy zawsze oglądać. Rzucili aż 45 bramek, średnio trafiając raz na 90 sekund. Brawo! Choć w pierwszej połowie gospodarze sprawiali pabianiczanom nieco problemów (w 19. minucie było 7:7), nasi włączyli piąty bieg i rzucili do przerwy aż 10 goli.

Po zmianie stron nasi urządzili sobie ostre strzelanie. W 43. minucie po golu… bramkarza, Dominika Sańprucha było 28:18 dla Pabiksu. Na cztery minuty przed końcem gol z karnego prezesa, Bartosza Gościłowicza dał nam aż 17 goli przewagi (40:23). W końcówce trafili Patryk Laskowski i Jakub Kaźmierczak, pieczętując efektowny triumf pabianiczan.

Pabiks: Biernat, Sańpruch 1 – Witczak 7, Mielczarek 6, Kuśmierczyk 6, Przybylski 5, Laskowski 4, Gościłowicz 4, Baranowski 3, Skowroński 3, Nowicki 2, Domagalski 1, Kozak 1, Kaźmierczak 1, Trojanowski 1, Bilichowski.