Pierwszą rundę pabianiczanie kończą w fotelu lidera grupy A II ligi. Rozsiedli się na nim wygodnie kilka tygodni temu i ani myślą z niego zejść.

Kolejną ofiarą naszych szczypiornistów padli studenci z Lublina. Emocje w niedzielnym starciu były jedynie na początku, gdy Mariusz Kuśmierczyk rozpoczął mecz od niewykorzystanego rzutu karnego, a potem goście odpowiedzieli na gole Konrada Witczaka i Kuśmierczyka i rzucili na 2:1. W połowie pierwszej części nasi wrzucili piąty bieg i trafili sześć razy z rzędu, co sprawiło, że prowadziliśmy różnicą dziewięciu goli – 13:4. Na przełomie pierwszej i drugiej części meczu studenci doprowadzili do wyniku 18:13, ale to wszystko na co było ich stać w tym meczu. Nasi sukcesywnie zwiększali przewagę, a trener Rajchert spokojnie mógł sobie pozwolić na rozmaite kombinacje ze składem.

Na profilu facebookowym Pabiksu pojawiło się określenie „pabianicki walec”. Zatem ten walec jedzie dalej, bez wielkich przeszkód. Czy dojedzie do pierwszej ligi?

Pabiks: Sańpruch, Cieślak – Kuśmierczyk 9, Skowroński 5, Pietrzykowski 4, Przybylski 4, Szczepaniak 4, Kaźmierczak 3, Mielczarek 4, Domagalski 2, Witczak 2, Kozak 1, Walocha 1, Stężała 1, Nowicki, Bilichowski.