Wiele wskazuje na to, że porażka sprzed dwóch tygodni w Warszawie była jedynie wypadkiem przy pracy. W sobotni wieczór Pabiks rozegrał świetny mecz i bezlitośnie ograł niepokonanego wicelidera tabeli.

Wyrównana walka toczyła się na parkiecie do 16. minuty, gdy wicemistrz świata z 2007 roku Patryk Kuchczyński pokonał Jakuba Biernata i było 8:8. Później gospodarze za sprawą Damiana Skowrońskiego oraz Huberta Mielczarka wyszli na prowadzenie 10:8 i tę przewagę sukcesywnie powiększali – pomiędzy 21., a 26. minutą rzuciliśmy pięć goli (trzy Bartłomiej Helman, dwa Mariusz Kuśmierczyk), co dało nam wynik 15:9. Goście co prawda rzucili dwie bramki, ale ostatnie słowo w tej odsłonie należało do Kuśmierczyka.

W pierwszym kwadransie po zmianie stron gole dla Pabiksu rzucało trzech ludzi: Helman, Kuśmierczyk i Kacper Kozak. Cały zespół doskonale spisywał się w defensywie. Prowadziliśmy 22:16, gdy Pabiks znów trafił serią. Zaczął Kuśmierczyk, poprawił Mielczarek, potem znów celnie rzucił Kuśmierczyk, a na koniec goście ugięli się pod dwoma ciosami Kozaka.

W 50. minucie Pabiks prowadził 27:16. Stało się jasne, że nad halę powiatową musiałaby nadciągnąć jakaś wielka katastrofa, by goście wyjechali z Pabianic z kompletem punktów. I choć ostatnie dziesięć minut wygrali 8:5, to pabianiczanie cieszyli się z drugiego zwycięstwa w tym sezonie.

Pabiks: Biernat – Kuśmierczyk 9, Kozak 6, Helman 6, Mielczarek 4, Skowroński 2, Laskowski 2, Baranowski 1, Starzec 1, Wolski 1, Walocha, Zubert, Bilichowski, Jurgilewicz.

***

W 4. kolejce drugiej ligi Pabiks II uległ u siebie Olimpii Biała Podlaska 19:34 (10:18).

Pabiks II: Cieślak, Grzanka – Broniarczyk 5, Stężała 3, Nowicki 3, Witczak 2, Stawicki 2, Kurpeta 2, Woźniak 1, Dudziak 1, Reszczyński, Rudnicki.