Podopieczni Włodzimierza Stawickiego przystąpili do sparingu w Łodzi w mocno okrojonym zestawieniu, z jednym bramkarzem. A mimo tego udało im się pokonać wyżej notowanego rywala różnicą aż dziesięciu goli 31:21 (19:8).

Pabiks: Wężyk – Kiełbasiński 5, Walocha 4, Stegliński 5, Zajączkowski 5, Pietrzykowski 4, Gościłowicz 4, Matyjasik 4.

W sobotę pabianiczanie zagrają w Radomiu z miejscowym KS Uniwersytet. Jesienią w Pabianicach górą byli radomianie. Czy będący w „gazie” Pabiks weźmie rewanż na studentach?