W turnieju głównym pabianiczanka niejako na „rozgrzewkę” w pierwszej rundzie trafiła na Maxine Isabel Esteban (Filipiny), którą rozbiła 15:3. W kolejnym pojedynku Julia pozwoliła Kanadyjce Eleanor Harvey na zadanie jednego trafienia więcej (wygrała 15:4).

Wysoką formę Julka potwierdziła w starciu z Włoszką, Camillą Mancini, wygrywając 15:10. W ćwierćfinale zmierzyła się z Niemką Anne Sauer. Po dramatycznej walce górą (15:14) była rywalka i to ona awansowała do półfinału.

Do medalu Julce zabrakło ledwie jednego trafienia! Pabianiczankę sklasyfikowano na 8. miejscu.

W turnieju drużynowym nasi panowie wywalczyli srebro. Drużynie kobiet w składzie: Walczyk, Hanna Łyczbińska, Martyna Jelińska, Martyna Długosz nie poszło tak dobrze. Polki uległy Niemkom 32:40 i nie awansowały do czołowej ósemki. Potem nasze nie sprostały reprezentacji USA. Na otarcie łez Polki pokonały Rumunię i Austrię, zajmując 13. lokatę.