Jako nastolatki pod okiem Przemysława Pawłowskiego święciły triumfy we florecie, zaliczając się do najlepszych w kraju. Potem przeniosły się do klubu w Łodzi, gdzie zmieniły broń na szablę. Teraz pabianiczanki zaprezentowały się w barwach uczelni z Olsztyna. Niestety, nie udało im się stanąć na podium. Wśród szablistek Julia była 6., zaś Małgorzata 10.

Tymczasem inna wychowanka Zjednoczonych, Aleksandra Shelton w amerykańskich barwach wystartowała w zawodach Pucharu Świata szablistek w Tunisie. Szału nie było, zajęła 28. miejsce.