Szymon rozpoczął rok wyjazdem na Ukrainę, który przyniósł ćwierćfinał gry podwójnej wspólnie z Litwinem Matasem Vasiliauskasem.

W Szczecinie zawodnik PKT zgarnął całą pulę, bijąc po drodze: Michaiła Kniazeu (Białoruś) 1:6, 6:3, 6:2, Gino Ehrenschneidera (Niemcy) 6:3, 7:6 (4), Filipa Pieczonkę 3:6, 6:4, 6:1, Wojciecha Szczęsnego 6:4, 6:2, a w finale Dawida Wiśniewskiego 6:3, 6:4.

W deblu z Piotrem Kasperskim dotarli do półfinału, gdzie zatrzymała ich para brytyjska Peter Alam/Finn Murgett 3:6, 4:6.

W Warszawie pabianiczanin dotarł do finału, pokonując: Michaiła Gorochowa (Rosja) 6:1, 6:4, Pawła Kaliszewskiego 6:4, 7:6 (4), Hugo Maię (Portugalia) 6:0, 6:1 i Marcela Kamrowskiego 6:3, 7:6 (3). W finale pokonał dobrego znajomego ze Szczecina, Ehrenschneidera, wygrywając 7:6, 0:6, 6:4.

Szymon był najlepszy także w deblu, gdzie z Piotrem Kasperskim wygrali całą rywalizację. W drodze do finału pokonali m.in. Rosjan i Litwinów, zaś w boju o zwycięstwo nie dali szans Polakom: Tomaszowi Frankowskiemu i Pawłowi Kaliszewskiemu, wygrywając 6:4, 6:3.